Język niegiętki t.I i t.II

0

Szkice o polszczyźnie (refleksje po dwóch dekadach XXI stulecia)

Na ponad 800 stronach znalazły się rozstrzygnięcia wielu dyskusyjnych problemów językowych, podane – jak mówi recenzent książki prof. dr hab. Jan Miodek – w sposób klarowny, erudycyjny, z bezdyskusyjną merytoryczną kompetencją i, co najważniejsze, z klasą, czyli pięknym, potoczystym językiem. […]

Publikacja ma jeszcze jeden walor: przystępność. Zasypywany pytaniami zdesperowanych niekiedy czytelników upominających się o piękną i poprawną polszczyznę w przestrzeni publicznej czy politycznej debacie: Szanowny panie, czy prawidłowa jest używana przez polityków forma: „Proszę panią, wydaje mi się, że...”, Maciej Malinowski potrafi tonować emocje pytających dowcipną odpowiedzią:

- Żeby nie popełniać błędu, wystarczy zapamiętać takie oto zdanie: „Proszę pani, moja pani prosi panią, żeby pani mojej pani pożyczyła rondla...”.

 

Agnieszka Freus

Angora, Nr 27 (1516) z 7 lipca 2019 r. (str. 52-53)

 

Kategoria:

Autor: Maciej Malinowski

ISBN   978-83-7164-484-9
Wymiary  175x247 mm
Liczba stron  456 +456
Rok wydania  2019

Merytoryczna ocena tejże całości Języka niegiętkiego... autorstwa Macieja Malinowskiego – nie budzi żadnych moich zastrzeżeń. Bardzo wysoko oceniam językoznawcze kompetencje autora, jego erudycję, tok poszczególnych wywodów, zawierających niezbędny bagaż erudycyjny, ale podanych przystępnie, klarownie, a i dowcipnie, co nie jest bez znaczenia dla opracowań popularnonaukowych, przeznaczonych dla szerszego kręgu czytelników. Co najważniejsze zaś – niezwykle trafny jest dobór tematów we wszystkich rozdziałach książki. Obejmuje on swym zakresem rzeczywiście najbardziej newralgiczne, dyskusyjne i aktualne problemy poprawnościowo-komunikacyjne współczesnych Polaków, co z pełną odpowiedzialnością stwierdzam jako osoba od ponad pięćdziesięciu lat mająca wgląd w stan świadomości językowej naszego społeczeństwa. Odnoszę te słowa do absolutnej większości zagadnień – takich chociażby, jak: drzewo – drewno, ubogacać, frajer, facet, zadziać się, współpracownica, dowcipas, sort, grillowanie, milenialsi, smog, biurwa, spolegliwy, cudzysłów, postacie – postaci, włączyć – włączać, tata, śmiali się, być zaopiekowanym, procent, konopie, ogórek, mecz, okres czasu, , innym razem, odnośnie do czegoś, mnie – mi, przy pomocy – za pomocą, proszę pani – proszę panią, wykupywać, mleć – mielić, (...), Piłsudski, w Wiedniu, moskwianin, ulica Święty Marcin, Pjongczang, Westerplatte, nauka, boisko, Murzasichle, Giedroyc – Giedroyć, dorzynanie watahy, jakby...

Z tymi właśnie dylematami użytkownik polszczyzny obcuje na co dzień, to one są stałym powodem poprawnościowych rozterek, a i źródłem historycznojęzykowych poszukiwań, w których pomocą służą takie opracowania, jak to.

prof. dr hab. Jan Miodek

 

Przedmowa

Wstęp

 

I. ZAGADNIENIA SEMANTYCZNE (znaczenie, pochodzenie, historia wyrazów)

Kolacjonować, kolacjonowanie, kolacja

Odchudzić, odchudzić się

Kawalkada

Kongenialny

Pogoda, niepogoda

Reasumować

Epatować

Ostracyzm

Uczelnia

Pracodawca, pracobiorca

Dedykowany

Absmak

Abstrakt

Resentyment

Naganka i nagonka

Bynajmniej, przynajmniej

Trywialny

Destynacja

Ambicjoner

Prezydencja

Problem

Promocja

Dokładnie

Gratis

Epicki

Atencja

(...)