Czytałem twoje wiersze wybrane, jeden po drugim, uważnie i z namysłem jak Bóg przykazał. W ten sposób chciałem być z tobą, chciałem zostać wzięty za rękę i pozostać prowadzonym przez świat. Tak, poeta bierze swojego czytelnika za rękę i prowadzi go przez świat i zaświat. Byłem tym, który chciał być prowadzony, który dawał się prowadzić.

A gdy tę podróż czytelnik skończy, poeta mówi: gościu siądź pod mym liściem a odpocznij sobie. Dobrze mi się odpoczywało po tej podróży, oddychałem spokojnie i miarowo, twoim gramatycznym rytmem.

Jesteś poetą na wskroś lirycznym; tych w naszym kraju jest garstka. Rodzaj lirycznego zaśpiewu, a także refleksja liryczna, jaką snujesz, należą do ważnych prób i są najistotniejszą linią rozwoju poezji polskiej. Czułość wobec świata i troska wobec stworzenia to są te punkty świadomościowe, poprzez które odbywa się twoje odczuwanie istnieniowości. Czułość i troska w czasie zarazy to jest dopiero coś!

Wojtek Kass

(opinia po lekturze wyboru wierszy Drzewa przy drodze)